30. Podobno koty chcą zabić swoich właścicieli. (Niech świat płonie).

Nowy dzień nie przyniósł żadnych zmian. Coraz więcej osób ginęło, znikało bez śladu, częściej zdarzały się informacje o pobiciach. Kradli coraz więcej rowerów. Nawet pogoda była jakby gorsza. Wszystkie rzeczy, zarezerwowane jak dotąd historiom znajomych znajomych, filmom, gazetom, zaczeły dziać się niebezpiecznie blisko. Przez 20 lat wymyślono niezliczoną ilość schorzeń, które nie stanowiły żadnego problemu, kiedy ich nie było. Zawsze usprawiedliwienia. Ludzie nie potrafią biegać, nie czytają książek, nie mają czasu, spotykają się z rodzinami tylko w formie obecności fizycznej, bez rozmów. Coraz mniej z nich może powiedzieć, że “moja Mama jest moją przyjaciółką/mój Ojciec jest moim przyjacielem”. Im bardziej człowiek chce się od tego odciąć, tym więcej takich informacji dociera do niego innymi kanałami. Można przyjąć, że ten czas którego ma nie być, jest po prostu marnowany. Siedząc w kawiarni i narzekając (za klasykiem), że “ludzie to kurwy”. Coś w tym jest. Może. Więcej czasu poświęcają na wybór czcionki, niż na to, co chcą napisać. Ludzie, którzy potrafią myśleć logicznie i racjonalnie i tak postępują odwrotnie, niż nakazywałyby wnioski, do których dochodzą. Nic dziwnego, że właśnie w tym świecie doszedł do wniosku, że nie chce mieć dzieci. Nie mógł znieść myśli o odpowiedzialności za wprowadzanie nowego życia w takie miejsce. Mnóstwo znajomych mówiło o myślach samobójczych. Słuchał i nie wierzył. Kościół stał się ekspertem od wszystkiego od moralności poprzez politykę aż do hodowli marchewek. Co weekend masa ludzi zapijała się do nieprzytomności prowokując zdarzenia. Policja chroniła przestępców. Politycy zajmowali się swoim dobrem, a nie kraju. Kolejne elementy układanki składały się w całość, która przyprawiała go o mdłości. Najchętniej by wyjechał gdzieś daleko. Bał się. Zresztą, czy gdzieś indziej nie byłoby tak samo. Wojny o zasoby, ewolucja świata, masowe mordy, ekspansje religii i konflikty o nie.

Istnieje szansa, że to szybko mija, że ludzie się uczą, chociaż próba samobójstwa w autobusie w oparciu o katastrofę lotniczą stara się temu zaprzeczyć. Właściwie wszystko się stara. Szczęśliwie wszyscy umrzemy. Z kotami podobno jest tak, że gdyby były większe to wszyscy właściciele już byli by zjedzeni. Każdy ma marzenie, żeby być lwem.

Numer 30: „Bez skutków ubocznych się można tylko rozbudować – dlatego w naszym mózgu zachowały się jaszczurze warstwy, na których ewolucja nadbudował struktury czyniące nas ludźmi. Ale jeśli się usunie płaty czołowe mózgu, bynajmniej nie zamienimy się w to, czym byliśmy sto milionów lat temu. Raczej po prostu nas to zabije.”