5. The struggle continues.

Przy okazji ostatnich lat okazało się, jak wielką siła w naszym wykonaniu jest chaos. Walczymy ze wszystkim, wszystkimi, każdy z osobna, aż w końcu nie zostanie nic. Idealny grunt pod nowy porządek. Może to nawet lepiej, jeśli nie zostanie, bo przecież nie będziemy opowiadać wnukom, jak to pokonywaliśmy tych złych, kiedy ci  źli będą to samo opowiadać o nas swoim. W krainie bylejakości byle jacy ludzie robią byle jakie rzeczy i nie ma naprawdę żadnych dobrych stron takiego stanu, a nikt nie stara się tego zmienić. Nienawiść opanowała wszystkie możliwe dziedziny, w gruncie rzeczy naprawdę cieżko przytoczyć przykład jakiejkolwiek próbującej wyłamać się z tego trendu. Nawet na zgliszczach wybudowaliśmy coś, co jest bardziej absurdalne niż użyteczne. To nie napawa optymizmem i stawia znak zapytania pod poprzednią tezą. „Ci co nie znają historii, powtarzają historię.” Czas się uczyć. Póki jeszcze trochę tego czasu jest. Numer 5: „Poglądy lub ich brak mogą powodować choroby!”